Lęk separacyjny u psa – skąd się bierze i jak sobie z tym poradzić?

Często jest tak, że kupno bądź adopcję psa planujemy na czas urlopu. Dzięki temu mamy możliwość spędzania większej ilości czasu z naszym pupilem. Jest to dobre rozwiązanie zwłaszcza w przypadku szczeniaka, którego możemy w tym czasie nauczyć czystości. Jednak wiąże się to z ryzykiem wystąpienia lęku separacyjnego.

Skąd się bierze lęk separacyjny?

Lęk separacyjny u psa powstaje tak naprawdę z naszej winy. Biorąc psa w czasie urlopu przyzwyczajamy go naszej obecności. Chcemy także spędzać każdą chwilę z naszym pupilem. Kiedy później wracamy do pracy pies musi zostać przez dłuższy czas sam. Będzie to dla niego nowa i stresująca sytuacja. Lęk separacyjny objawia się między innymi przez wycie czy szczekanie pod naszą nieobecność. Dodatkowo pies może niszczyć obuwie, ubrania bądź meble kiedy zostanie sam. Najczęściej to właśnie buty, które stoją na widoku są obierane za cel. Dzieje się tak, gdyż obuwie jest przesiąknięte naszym zapachem. Jeśli zauważymy u naszego pupila objawy lęku separacyjnego u psa, powinniśmy zacząć działać.

Jak poradzić sobie z lękiem separacyjnym u psa?

Najlepiej byłoby zapobiegać powstawaniu lęku separacyjnego. Kiedy zwierzak pojawia się w naszym domu nie powinniśmy spędzać z nim każdej wolnej chwili. Warto przeznaczyć sobie czas na inne rzeczy, także te poza domem. Pozostawianie psa na kilkanaście czy kilkadziesiąt minut pozwoli mu oswoić się z samotnym spędzaniem czasu. W ten sposób także pokażemy naszemu pupilowi, że po jakimś czasie od wyjścia zawsze wracamy. Oczywiście początkowo warto zacząć od krótkich ale częstych wyjść. Z czasem będziemy wydłużać czas spędzany poza domem, dzięki czemu przyzwyczaimy psa do samotności. W ten sposób unikniemy wystąpienia lęku separacyjnego.

Jeśli już zauważyliśmy u psa objawy lęku separacyjnego, to powinniśmy działać nieco inaczej. Przede wszystkim kiedy wychodzimy na dłużej warto zostawić psu ukryte w różnych miejscach smakołyki. Dobrym pomysłem są także zabawki na przysmaki, takie jak kula smakula czy kong. Dzięki temu nasz pupil będzie miał zajęcie. Możemy także zostawić włączone radio. Sprawi to, że w domu nie będzie tak cicho i pies lepiej zniesie samotność. Warto także często wychodzić z domu, nawet na kilka bądź kilkanaście minut. Z czasem możemy wydłużać ten czas. Psa możemy nagradzać jeśli niczego nie zniszczy podczas naszej nieobecności. Jeśli jednak w czasie wyjścia bądź powrotu usłyszymy piszczenie, czy szczekanie nie powinniśmy nagradzać psa. W ten sposób zwierzak zrozumie, że szczekanie pod naszą nieobecność nie jest dobre.

W leczeniu lęku separacyjnego ważna jest także zmiana sposobu spędzania wolnego czasu. Nie powinniśmy każdej wolnej chwili spędzać na zabawie z psem. Oczywiście chwilę możemy się pobawić, jednak później najlepiej dać psu spokój. Dzięki temu zwierzak znajdzie sobie jakieś zajęcie. Dobrym pomysłem jest także zabranie psa na długi bądź intensywny spacer przed zostawieniem go samego w domu. Dzięki temu pies zmęczy się na tyle, że pod naszą nieobecność będzie spał. Ważne jest też to, żeby nie zostawiać psa samego od razu po powrocie ze spaceru. Przykładowo jeśli wychodzimy na spacer z psem przed pracą, to wróćmy do domu i posiedźmy jeszcze 10-15 minut.